Asset Publisher
Gospodarka leśna w pobliżu Rezerwatu Zabłocie
Poniżej przedstawiamy artykuł, który został opublikowany dn. 12 lutego 2021 przez SuperNowości24.
Wycinka w okolicy Rezerwatu Zabłocie niepokoi mieszkańców.
„Chciałbym zainteresować Państwa rabunkową działalnością Lasów Państwowych w otulinie Rezerwatu Przyrody Zabłocie. Notorycznie wycinane są tu piękne okazy drzew, które są automatycznie wywożone, aby nie stwarzać wrażenia tak dużych ilości, na miejsce wywiezionych są cięte kolejne sztuki” – pisze w liście do naszej redakcji zbulwersowany czytelnik. – Rezerwat otaczają lasy gospodarcze, w związku z tym to normalne, że wykonujemy cięcia i zadania hodowlane – odpowiada nadleśniczy Piotr Brewczyński. Przekonuje, że praca leśników ma na celu wyłącznie zachowanie ekosystemów leśnych w coraz lepszym stanie.
„Lasy chlubią się nowymi nasadzeniami drzewostanu, lecz kiedy osiągną one takie parametry jak te usuwane, piękne, zdrowe. Otulina Rezerwatu Przyrody „Zabłocie” to mielecko – kolbuszowsko-głogowski obszar chronionego krajobrazu oraz Natura 2000, gdzie gniazdują bardzo rzadkie gatunki ptaków, których siedliska są niszczone” – podkreśla czytelnik, który się do nas zwrócił. Na koniec prosi, by „zatrzymać grabieżczą działalność Lasów Państwowych w tym rejonie oraz ocalić piękne tereny leśne, których już tak niewiele pozostało w okolicy”.
Z prośbą o wyjaśnienia zwróciliśmy się do Nadleśnictwa Głogów. – Po pierwsze, Rezerwat Przyrody Zabłocie nie ma wyznaczonej otuliny – podkreśla nadleśniczy Piotr Brewczyński. – Cały rezerwat otaczają lasy gospodarcze, w związku z tym to normalne, że wykonujemy zadania gospodarcze wynikające z ustawy o lasach i szczegółowo określane w 10-letnich planach urządzenia lasu. Są one związane zarówno z usuwaniem drzew przegęszczonych w młodszych klasach wieku, jak i tych, które osiągnęły dojrzałość i za kilka lub kilkanaście lat same by się rozpadły – tłumaczy Nadleśniczy Nadleśnictwa Głogów. Podkreśla, że dzięki temu leśnicy zapobiegają wielu chorobom w lasach, zapewniają trwałość lasu i jednocześnie dostarczają wyjątkowego surowca na potrzeby gospodarki. – Wyjątkowego, bo przy jego produkcji środowisko odnosi wiele korzyści – zaznacza. Odnosi się także do zarzutu, że cięcia dokonywane są na terenie obszaru chronionego krajobrazu.
– Zgodnie z aktem dotyczącym tego obszaru, ochrona ekosystemów jest realizowana w ramach racjonalnej gospodarki rolnej i leśnej, i jest ukierunkowana na zachowanie różnorodności biologicznej siedlisk przyrodniczych. Zauważa, że gospodarka leśna nie spowodowała straty żadnego gatunku w ekosystemach leśnych..
Leśnicy są przekonani, że ich praca – także ta z użyciem pił – jest słuszna. – Żaden organizm nie będzie żył w nieskończoność. Dotyczy to nie tylko pojedynczych drzew, ale i całych drzewostanów. Gdybym, ignorując moje ustawowe obowiązki, wstrzymał prace związane z wycinaniem drzew, prędzej czy później wszystkie stare drzewostany same by umarły. Po ich śmierci pojawiłby się młody las, czyli stałoby się to samo, co dzisiaj, tylko drewno nie nadawałoby się do wykorzystania w gospodarce, a zmiany w środowisku byłyby nieprzewidywalne (nie wiadomo jaki las i kiedy wyrósłby samorzutnie na miejscu obumarłego) – mówi Piotr Brewczyński. Oczywiście jest bardzo prawdopodobne, że duża część drzewostanów pozostawionych samym sobie będzie funkcjonowała dokąd ja będę żył. Ale na pewno rozpadłyby się, kiedy następne pokolenie zajmie nasze miejsce. Jak oni wtedy by nas ocenili? – pyta. I dodaje: – My, leśnicy, jesteśmy przyzwyczajeni do pracy na rzecz przyszłych pokoleń. Piękne dojrzałe lasy są efektem pracy naszych poprzedników. My, sadząc las, wiemy, że za naszego życia go nie zobaczymy, że jego pięknem i wszystkimi korzyściami będą się cieszyć nasze wnuki.
Artykuł jest dostępny na stronie supernowości24.pl – pod adresem: http://supernowosci24.pl/wycinka-w-okolicy-rezerwatu-zablocie-niepokoi-mieszkancow/